Polonia w Corby
No cóż, czas chyba zacząć opisywać nasze zmagania kulinarne, czyż nie?
Muszę się pochwalić, kupiłam maszynkę do chleba. I teraz, z mąki lidlowskiej, pysznej zresztą, co 2 dni piekę pyszny chlebuś. Mniam, jakie dobroci. Polecam, polski chleb morisonowski się chowa!!!
Offline
Gość
Karaho - a mogłabyś powiedzieć coś więcej o tej maszynie? To znaczy jakiej jest firmy Sama myślę o czymś takim bo jadłam taki własnoręcznie robiony chlebek i był pyszny Tylko boję się, że jak zacznę piec i jeść to mi tyłek - już i tak za duży - urośnie
Karaho, jeszcze chwile i bedziesz wszystkie imprezy w Corby zaopatrywac w chlebek .
Hehe, tak sobie pomyslalem - a ta Twoja maszyna to nie robi przez przypadek takich zwyklych polskich paczkow ??
Offline
Nie wiem czy pączki robi, nie sądzę, ale na pewno robi... dżemy.... Nie żebym ja się w produkcję dżemów bawiła, bez przesady , ale opcję takową posiada.
Sprzęt kupiłam w Argosie (gdzieżby indziej), mają mnóstwo różnych ofert, firm, kolorów - zadowoliłam się Cookworksem, ale przypuszczam, że Panasonic ma więcej możliwości
Biedroneczka, zrobię, zrobię, co zjesz to Twoje, reszta dla Rumcajsa
Offline
Krzyzag , zjadloby sie takiego pączusia, co ?
Ja juz widze jak one sobie plywaja w tym tluszczyku, takie rumiane.... wrr .. ide poszukac czegos w zastepstwie
Offline